czwartek, 14 maja 2015

Warszawskie Targi Książki 2015

Dziś, na Stadionie Narodowym w Warszawie, rozpoczęło się święto, które łączy księgarzy, wydawców, pisarzy, blogerów, dziennikarzy, czytelników, słowem wszelkich miłośników literatury. Warszawskie Targi Książki będą trwały cztery dni, od 14 do 17 maja. Gościem honorowym tegorocznej, szóstej już edycji, jest Francja. 
foto: archiwum własne
Ja po raz pierwszy udałam się na Targi oficjalnie jako bloger (w zeszłym roku korzystałam z zaproszenia), pojawiłam się na Stadionie już po 10.00, rejestracja przebiegała bardzo sprawnie, po dosłownie trzech minutach mogłam wyruszyć na łowy. Ogromnie pozytywna zmiana, którą zauważyłam od razu to fakt, że na większości stoisk można płacić kartą, w zeszłym roku niewielu wydawców zapewniało taką możliwość, stąd kolejki do bankomatu były legendarne, chyba, że ktoś (tak jak ja) odpowiednio się przygotował.

foto: archiwum własne
Stoisko Francji, zaprojektowane przez Stanisława Fiszera, rzeczywiście wygląda imponująco. Nie mówiąc już o ponad 30 francuskich autorach, którzy w ramach Targów zdecydowali się odwiedzić nasz kraj. Warto tu wymienić chociażby Érica Emmanuela Schmitta (wyczekiwanego przeze mnie) czy Pierra Lemaitre. Na uwagę zasługują też filmowe wydarzenia okołotargowe- Przegląd Nowego Kina Francuskiego. Polski widz będzie miał okazję zapoznać się m.in. z takimi obrazami jak „Miłość trwa trzy lata” w reżyserii Frédérica Beigbedera (tak, tak to mój ulubiony autor, twórca chociażby słynnego „Bilansu”, książka „Miłość trwa trzy lata” też jest jego pióra), „Nowa dziewczyna” doskonałego reżysera Françoisa Ozona oraz „Wenus w futrze” Romana Polańskiego. Pokazy filmowe odbywają się w Kinie Muranów. 

Podczas Targów, w dniu dzisiejszym, ogłoszono nominacje do Nagrody Literackiej NIKE oraz Nagrody Literackiej GDYNIA. 

foto: archiwum własne
foto: archiwum własne
Ja starałam się unikać tłumów, przechadzałam się nieśpiesznie pomiędzy stoiskami, jeszcze przed oficjalnym otwarciem Targów, które miało miejsce o godzinie 12. Odwiedziłam Wydawnictwo Znak, Wydawnictwo Czarne, Wydawnictwo Muza oraz stoisko Motyleksiążkowe.pl (próżno szukać Kwiatów Orientu, to właśnie „Motyle” sprzedają najnowsze pozycje tego wydawnictwa). Nieco rozczarował mnie fakt braku możliwości nabycia ostatniej książki Mario Vargasa Llosy „Cywilizacja spektaklu” (zwłaszcza, że na stronie internetowej jest niedostępna) oraz nieobecność moich ulubionych wydawnictw – Kwiaty Orientu oraz Lambook. Jeszcze jedna przykra sprawa, którą zauważyłam po przejrzeniu harmonogramu spotkań z autorami- Magdalena Grzebałkowska i  Éric Emmanuel Schmitt podpisują swoje książki w tym samym czasie. I jak tu wybrać do kogo udać się po autograf?

Oczywiście miałam listę książek do kupienia, na której figurowały jedynie dwie pozycje, a wróciłam do domu z dziesięcioma (rabaty są naprawdę spore, ceny atrakcyjne), zaczynam się bać soboty...która tradycyjnie jest Dniem Reportażu na Targach, w sali LONDYN A odbędą się spotkania autorskie z tegorocznymi finalistami Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego oraz dyskusja panelowa z nominowanymi tłumaczami. 
moje zdobycze targowe, foto: archiwum własne

Tymczasem, nie martwcie się, zaplecze kulinarne Targów jest w tym roku bogate, nie grozi nam śmierć głodowa między stoiskami. Oczy można też nacieszyć wszelkiego rodzaju rękodziełem (biżuteria, zakładki do książek, wyroby drewniane, w tym deski do krojenia etc.), jeśli zmęczy nas wpatrywanie się w okładki. A gdy od nadmiaru wspaniałej literatury i wrażeń dostaniemy oczopląsu zawsze można skorzystać z porady lekarskiej. 

Pamiętajcie też proszę o akcji Zaczytanych, którzy zbierają książki dla małych pacjentów szpitali, hospicjów, domów dziecka. 

Zatem do zobaczenia na Targach.

A na zakończenie jeszcze uroczy wierszyk, który wita gości przybywających na Targi :)
foto: archiwum własne

2 komentarze:

  1. My też wishlistę mieliśmy dosyć krótka, a wróciliśmy objuczeni jak muły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie opublikowałam naszą relację! Zapraszam na Halika :)

    OdpowiedzUsuń