sobota, 16 lipca 2016

Bliski Wschód bez tajemnic.

Chcesz wiedzieć więcej na temat Bliskiego Wschodu? Koniecznie sięgnij po poniższe pozycje książkowe. Lepiej samemu zdobywać wiedzę i poznawać historię obszaru, który pogrążony jest w walkach od bardzo dawna, niż później słuchać farmazonów, które politycy i „eksperci” plotą w mediach. Zachęcam, sapere aude, to nie boli :) Oczywiście mój wybór jest subiektywny i być może niepełny. Zachęcam zatem do dzielenia się własnymi propozycjami w komentarzach. Stwórzmy razem listę lektur obowiązkowych!


„Zderzenie cywilizacji” Samuel P. Huntington 
foto: Wydawnictwo Muza SA

Bardzo ciekawa interpretacja ewolucji polityki światowej po zakończeniu zimnej wojny. Autor przystępnie wyjaśnia pojęcia takie jak cywilizacja, czy cywilizacja uniwersalna. Omawia relacje między władzą a kulturą, wskazuje na zmieniający się układ sił między cywilizacjami, opisuje muzułmańską wojowniczość i konflikty wywoływane przez zachodni uniwersalizm. 

„Na południe od Lampedusy” Stefano Liberti 
foto: Wydawnictwo Czarne

Rzecz o dramacie uchodźców, który rozgrywa się poza pięknymi hotelami all inclusive. Do pewnego czasu ani turyści ani władze zdawały się nie dostrzegać problemu. Są to podróże rozpaczy, imigranci ryzykują życie by przedostać się do lepszego świata. Jakie są mentalne uwarunkowania emigracji? Jaka jest rzeczywistość dzisiejszej Afryki? Na te i inne pytania stara się odpowiedzieć autor podróżując między innymi do Turcji, Algierii, Nigru, Senegalu, Maroko. 

„ISIS. Państwo Islamskie” Benjamin Hall 
foto: Wydawnictwo MUZA SA

Osobiste doświadczenia autora, rozmowy z ludźmi zaangażowanymi w walkę z ISIS, a także z dżihadystami pozwoliły na stworzenie książki, która odpowiada na podstawowe pytania. Jak doszło do powstania Państwa Islamskiego? W jaki sposób jest finansowane? Jak wyglądają obozy szkoleniowe ISIS i rekrutacja terrorystów? 

„ISIS. Wewnątrz armii terroru” Michael Weiss, Hassan Hassan 
foto: Burda Publishing Polska


Wnikliwy reportaż na temat powstania kalifatu. Weiss przedstawia szczegóły działania Państwa Islamskiego, autor pisze także o wewnętrznych walkach w gronie muzułmanów. Książka trudna dla laika, polecałabym głównie osobom zorientowanym w temacie. 

 „Wytępić całe to bydło” Sven Lindqvist 
foto: Wydawnictwo W.A.B.

Po więcej kliknij tu.

„Wszystkie wojny Lary” Wojciech Jagielski 
foto: Wydawnictwo Znak

Po więcej kliknij tu.

„Wywiad z władzą” Oriana Fallaci
foto: Świat Książki

 Po więcej kliknij tu.

„Wywiad z historią” Oriana Fallaci 
foto: Świat Książki

Po więcej kliknij tu.

„Wściekłość i duma” Oriana Fallaci 
foto: Cyklady

Po więcej kliknij tu.

„Siła rozumu” Oriana Fallaci 
foto: Cyklady

Po więcej kliknij tu.

„Wywiad z sobą samą. Apokalipsa” Oriana Fallaci 
foto: Cyklady

Po więcej kliknij tu.

„Przez morze. Z Syryjczykami do Europy” Wolfgang Bauer 
foto: Wydawnictwo Czarne

Po więcej kliknij tu.

„Wielki przypływ” Jarosław Mikołajewski 
foto: Dowody na istnienie

Po więcej kliknij tu.

„Zielone migdały, czyli po co światu Kurdowie” Paweł Smoleński 
foto: Wydawnictwo Czarne

Po więcej kliknij tu.

„Co to jest islam?” Tahar Ben Jelloun 
foto: Wydawnictwo Karakter

Po więcej kliknij tu.

„Państwo Islamskie” Patrick Cockburn 
foto: Dom Wydawniczy PWN

Po więcej kliknij tu.

 „Przeprawa. Moja podróż do pękniętego serca Syrii” Samar Yazbek 
foto: Wydawnictwo Karakter

Dokument o wojnie w Syrii. Autorka brała udział w protestach przeciw rządowi Al- Asada. Opuściła kraj, ale wróciła do ojczyzny z narażeniem życia, by pokazać, co się tam dzieje. Samar Yazbek jeździ po kraju, rozmawia z rodakami i przedstawia ich losy. Wiele cennych informacji na temat wojny domowej w Syrii czytelnik znajdzie we wstępie autorstwa Piotra Balcerowicza.

"Pokolenie dżihadu" Petra Ramsauer
foto: Wydawnictwo Muza SA

Po więcej kliknij tu.

piątek, 15 lipca 2016

„Pokolenie dżihadu” Petra Ramsauer

Martin Chulov, brytyjski dziennikarz ‘Guardiana’, przez dwa lata zbierał informacje, zanim w grudniu 2014 roku udało mu się udowodnić, że w zakładzie karnym Camp Bucca, na oczach Amerykanów, powstała sieć, która była zaczątkiem powołanego do życia w tym właśnie roku tzw. Państwa Islamskiego, z jednym z więźniów jako jego szefem. Dziewiętnastu z dwudziestu członków ścisłego kierownictwa tzw. Państwa Islamskiego było wcześniej więźniami Camp Bucca.” 
„Pokolenie dżihadu” Petra Ramsauer

foto: MUZA SA


„Pokolenie dżihadu” to znakomity reportaż wiedeńskiej dziennikarki, Petry Ramsauer, dotyczący bojowników tzw. Państwa Islamskiego. Nie tylko odsłania on kulisy proklamowania kalifatu na zawładniętych przez ISIS terenach Syrii i Iraku, ale także, a może przede wszystkim, opowiada o młodych ludziach, którzy decydują się na walkę ramię w ramię z dżihadystami. 
O tym, jakie są ich motywacje, dlaczego decydują się zostawić rodzinę, porzucić europejskie korzenie można było przeczytać już wcześniej, w licznych raportach takich jak chociażby „Homo dżihadicus”, autorstwa Macieja Falkowskiego i Józefa Langa, opublikowany przez Ośrodek Studiów Wschodnich. To, co zasługuje na uwagę w książce Petry Ramsauer to fakt, że osobiście rozmawiała z większością bohaterów swojego reportażu. 
Autorka przez lata była korespondentką na Bliskim Wschodzie, posiada liczne kontakty ułatwiające jej dostęp do źródeł informacji. Starała się dotrzeć głębiej, do samego sedna. Przedstawiła szereg indywidualnych historii, a w wielu miejscach zadała kłam temu, co się powszechnie sądzi. Przykładem niech będzie rozdział książki zatytułowany „Kobiety czynu”. 
Młode dziewczyny nie wyjeżdżają do Syrii tylko i wyłącznie z romantycznych pobudek. Nie chcą być żonami żołnierzy Milicji Terroru. Chcą zyskać własne pięć minut sławy, duża część z nich podobnie jak mężczyźni podejmuje walkę, wykazując się przy tym niezwykłym okrucieństwem. W lutym 2014 roku powstała specjalna, złożona wyłącznie z kobiet, policja obyczajowa, nazywana Al- Chansa. Dżihadystki, które się w niej znajdują mają za zadanie zmuszać kobiety, mieszkające na podbitych przez ISIS terytoriach, do przestrzegania zasad kalifatu. Brutalne biczowanie, kara śmierci za domniemaną zdradę małżeńską czy uprawianie czarów to tylko początek listy okrucieństw. Również Europejki, które przybyły do Syrii są członkiniami owej brygady. 
Kolejnym mitem, jaki funkcjonuje w zbiorowej świadomości jest wizerunek członków tzw. Państwa Islamskiego. Jawią się przeważnie, jako hordy nieogarniętych dzikusów przemieszczające się jeepami, z karabinami w dłoniach i wykrzykujące słynne hasło: „Allahu Akbar!”. W rzeczywistości to zorganizowana armia, większość ścisłego kierownictwa stanowią byli generałowie Saddama Husajna, jest też sporo specjalistów z Europy. Rekruterzy IS łowią na wielką skalę tych, którzy nie tylko posłużą później jako mięso armatnie, ale także ludzi wykształconych, znających się doskonale, między innymi, na tworzeniu PR. Strony internetowe, twitter, facebook i kanał YouTube są znakomitymi narzędziami, które ułatwiają dotarcie do często zdesperowanych, samotnych i sfrustrowanych młodych ludzi. Kolejnym miejscem, w którym łatwo o nowy narybek są meczety, radykalizacja muzułmanów odbywa się także w zakładach karnych. O tym wszystkim, a także o psychologicznych trikach stosowanych przez wysłanników tzw. Państwa Islamskiego pisze Petra Ramsauer. 
Największym zagrożeniem, a wczorajsze wydarzenia w Nicei zdają się to potwierdzać, są zdaniem autorki pojedynczy zamachowcy. Działają oni na ogół spontanicznie, bez jakichkolwiek kontaktów z „centralą”, wziąwszy sobie do serca słowa: „Jeżeli nie możecie urzeczywistnić dżihadu w Syrii, to atakujcie niewiernych w domach, zabijajcie ich tam, gdzie ich znajdziecie.”. Bronią może być wszystko, nóż, ciężarówka, domowej roboty ładunek. Europa zaś ma paść na kolana ze strachu. Celem ISIS nie jest wywołanie wojny totalnej, zdają sobie doskonale sprawę, że nie mieliby żadnych szans w takim konflikcie, dlatego taktyka ataków się zmieniła. Nie można przecież zapobiec zamachowi, o którym się nie wiedziało. Najgorsze jest to, iż ten sposób działania zdaje się być skuteczny. 
Europa jeszcze nigdy nie była tak podzielona, bardzo wyraźnie skręca na prawo i ku nacjonalizmom. Zamiast położyć kres terrorowi, godzimy się na mury i podziały, powolny rozpad wspólnoty, grozi nam upadek cywilizacji. A tymczasem Państwo Islamskie zaciera ręce i czeka. 
Jak zapobiec kolejnym wyjazdom do Syrii? Jak traktować tych, którzy stamtąd wracają? Na te i inne pytania odpowiedź znajdzie czytelnik w reportażu Petry Ramsauer. „Pokolenie dżihadu” to jedna z lepszych książek na temat ISIS, jakie czytałam. Ogromną zaletą jest prosty, miejscami wręcz łopatologiczny język. Być może to sprawi, że sięgną po tę lekturę także Ci czytelnicy, którzy na co dzień nie przepadają za literaturą faktu. Polecam. Ku przestrodze. 

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Warszawskiemu Wydawnictwu Literackiemu MUZA SA. 

„Pokolenie dżihadu” Petra Ramsauer 
tłumaczenie: Grotowicz Viktor 
tytuł oryginału: Die Dschihad Generation. 
data wydania: 18 maja 2016 
ISBN: 9788328704558 
liczba stron: 320

To moja prywatna lista książek, które warto znać, jeśli interesujecie się Bliskim Wschodem. Rzecz jasna to tylko kropla w morzu znakomitej literatury na ten temat. Wkrótce opublikuję notatkę o tych, moim zdaniem, najważniejszych.