czwartek, 26 października 2017

„O mojej matce” Tahar Ben Jelloun

„Jesteśmy wszyscy wokół niej, a ona nas nie widzi. Jeden z moich braci się denerwuje. Po co? Trzeba zrezygnować z poszukiwania logiki w tym wszystkim i być tu, nawet, jeśli ona nie zdaje sobie sprawy z tego, że jesteśmy przy niej.” 
„O mojej matce” Tahar Ben Jelloun 

foto: Wydawnictwo Akademickie DIALOG


Tahar Ben Jelloun to urodzony w Fezie marokański pisarz, tworzący w języku francuskim. Jest autorem wielu powieści („Dziecko piasku”, „Święta noc”, „To oślepiające, nieobecne światło”), a także laureatem licznych nagród, m.in. Impac oraz Nagrody Goncourtów. W 2015 roku ukazała się książka „Co to jest islam?”, w której pisarz w przystępny sposób wyjaśnia pojęcia związane z islamem. 

„O mojej matce” to powieść wyjątkowa, Tahar Ben Jelloun dzieli się w niej z czytelnikami intymnymi szczegółami dotyczącymi swojego dzieciństwa oraz opowiada o ostatnich chwilach życia swojej matki. Lalla Fatma zachorowała na Alzheimera, pierwsze objawy choroby pojawiły się po pięćdziesiątym roku życia. Pod koniec życia nie poznawała już swoich bliskich, była zdana na pomoc kapryśnych służących, coraz rzadziej zdarzały jej się przebłyski świadomości. Wydawało jej się, że w magiczny sposób cofnął się czas i nagle znalazła się w Fezie, w latach 30. i 40. XX wieku. Tahar Ben Jelloun czuwał przy niej, wspierał finansowo, słuchał z zaciekawieniem historii opowiadanych przez matkę. Przez siedem lat porządkował wspomnienia, w końcu zdecydował się na napisanie tej powieści, będącej hołdem złożonym wyjątkowej kobiecie, wyrazem głębokiej miłości synowskiej. 

Pisarz pięknym, lirycznym językiem opowiada o niełatwym życiu matki. Lalla Fatma wcześnie, bo w wieku zaledwie szesnastu lat, została wdową. Pierwszą córkę urodziła już po śmierci męża i oddała na wychowanie swojej matce, kolejny raz wyszła za mąż i jako druga żona dużo starszego od siebie mężczyzny długo nie cieszyła się małżeństwem. Dopiero trzeci mąż, ojciec autora, towarzyszył kobiecie w najlepszych latach jej młodości. Lalla Fatma nie umiała czytać, ani pisać, jednak miała dar zjednywania sobie ludzi, nigdy nie narzekała na swój los, nikomu nie zazdrościła, unikała plotek, nie wyrażała się źle o innych. Wspaniale gotowała, organizowała przyjęcia, dbała o każdy szczegół by zadowolić najbardziej wymagających gości. Choć rodzina pisarza prowadziła skromne życie, jego mama zawsze pozostawała elegancka i zadbana. 

„O mojej matce” to nie tylko opowieść o Lalli Fatmie, to także historia marokańskich zwyczajów towarzyszących zaślubinom, narodzinom dzieci i pogrzebom. Matka pisarza była głęboko wierzącą muzułmanką, zawsze pogodzoną ze swoim losem. Nie obawiała się śmierci, jedyne, co ją dręczyło, to perspektywa stania się ciężarem dla dzieci, bycia zależną od pomocy innych. Tahar Ben Jelloun ujął to następująco: Uciekanie w nasiąknięte wilgocią zakamarki minionego czasu musi ją uspokajać, może nawet pomaga oderwać się myślami od sytuacji, jakiej bała się całe życie. Bycia zdaną na innych. Lalla Fatma odeszła spokojnie, otoczona kochającymi ją dziećmi i wnukami. 

Zachęcam do sięgnięcia po tę wzruszającą lekturę. Jeśli jeszcze macie babcię lub dziadka może warto, właśnie teraz, udać się do nich z wizytą, wypić herbatę, posłuchać opowieści o dawnych czasach. To nic, że kolejny raz usłyszycie to samo, pamiętajcie, że nas wszystkich spotka kiedyś ten los, starość, a potem niebyt. 

„O mojej matce” Tahar Ben Jelloun 
tłumaczenie: Jolanta Kozłowska 
tytuł oryginału: Sur ma mère 
data wydania: 2010 
ISBN: 978-83-61203-47-6 
liczba stron: 184

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz