środa, 26 października 2016

„Czcij ojca swego” Ela Sidi

"Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób." 
"Anna Karenina" Lew Tołstoj 

foto: Wydawnictwo Smak Słowa


Mieszkająca w Izraelu Ela Sidi, znana jest polskim czytelnikom, jako autorka bloga „Gojka z Izraela” oraz książki „Izrael oswojony”. Pisarka jest także publicystką, była nominowana do Nagrody PAP, a w 2014 roku została uhonorowana laurem „Grand Press”, w kategorii Publicystyka za artykuł „Serdecznie witamy w Auschwitz”. Jej opublikowana w tym roku, w Wydawnictwie Smak Słowa powieść „Czcij ojca swego” to drugie, poszerzone o około 25% wydanie debiutu literackiego zatytułowanego „Biała cisza” (wydanego nakładem Wydawnictwa Semper w 2009 roku). 

„Czcij ojca swego” to dojmująco smutna, chwytająca za serce opowieść o trudnym dzieciństwie Ani, wychowywanej przez ojca- alkoholika, brutalnego, wielokrotnie katującego na oczach dzieci ich matkę, a następnie macochę. Tłem dla tej poruszającej historii jest przełom lat ‘70 i ’80 XX wieku. Ela Sidi głosu w powieści użyczyła głównej bohaterce, Ani. Przy czym zabieg ten jest niezwykle udany, autorce udało się przedstawić dziewczynkę, jej codzienne życie, PRL widziany oczami dziecka bez idealizowania i infantylizmów, wprawdzie z odrobiną naiwności, ale za to z wrażliwością i emocjami typowymi dla tego okresu dzieciństwa. 

Siedmioletnia Ania, szczupła, długowłosa, o niezdrowej cerze, nie wyróżnia się zbytnio wśród rówieśników. Jest tylko trochę mniej pewna siebie, czasem widać w jej oczach strach. Obawia się ojca, ale jednocześnie mocno go kocha. Wstydzi się go, choć momentami również podziwia. Jest jej trudno nawiązywać znajomości, boi się zapraszać rówieśników do domu. Nieliczne szczęśliwe chwile, których doświadcza w pierwszych latach życia kończą się wraz ze śmiercią matki. Ania, wraz ze starszym bratem Adamem pozostają pod opieką ojca, a najmłodszy członek rodziny, maleńki Darek trafia do ciotki. Rodzeństwo przenosi się następnie do Babci i wujka, by po jakimś czasie powrócić do rodzinnego Klonowa. W międzyczasie ojciec podejmuje nieudane próby zaprzestania picia. W końcu powtórnie się żeni. Macocha, to kolejna osoba z ciężką ręką w życiu Ani. Dziewczynka nie potrafi znaleźć z nią wspólnego języka. Awantury, bicie, szamotaniny plus codzienna walka o to, by zdobyć coś do jedzenia, wystawanie z kartkami w kolejkach to chleb powszedni Ani. 

Ela Sidi kreśli niezwykle sugestywny portret dziecka i jego bliskich, jego traumy, a jednocześnie mądrości i wrażliwości, która pozwala przetrwać trudne chwile. Ania buduje swój wewnętrzny świat, wiele sytuacji tłumaczy sobie w dość naiwny sposób, ale ta naiwność, empatia, które w sobie nosi są konieczne by przeżyć, choć na chwilę zapomnieć. Ucieczką jest również nauka, rodzeństwo ma najlepsze wyniki w szkole. 

W „Czcij ojca swego” opisanych jest wiele sytuacji chwytających czytelnika za serce, wręcz pozbawiających tchu, wyciskających łzy z oczu, chociażby próby bronienia ciężarnej macochy przed biciem przez ojca dzieci, reakcja na śmierć matki oraz ukochanej babci dziewczynki czy też mniej dramatyczna opowieść Ani o szkolnym balu. Tylko osoba, która doświadczyła przynajmniej części z przedstawianych problemów mogła napisać tak autentyczną powieść. Moje podejrzenia zdają się potwierdzać słowa Jana Hartmana i Wiesława Łukaszewskiego. Obaj panowie, w opiniach zamieszczonych na okładce, wskazują na częściowo autobiograficzny charakter książki. Bardzo gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę trudną, gorzką, wręcz dołującą lekturę. Warto to zrobić chociażby po to, by uświadomić sobie, że szczęśliwe dzieciństwo to niekiedy utopia, mit, a życie nawet niewinnym dzieciom nie szczędzi dramatów.

Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Smak Słowa.

"Czcij ojca swego" Ela Sidi
wydanie drugie, poprawione.
data wydania: 17 sierpnia 2016
ISBN: 9788364846656
liczba stron: 312

2 komentarze:

  1. Na razie odpuszczam książki o traumach, ale bardzo bardzo się cieszę, że nareszcie zrobiło się tu życie ;)

    OdpowiedzUsuń