środa, 27 czerwca 2018

„Co pozwala powiedzieć noc” Pierre J. Mejlak

“Uwolnienie od przeszłości tworzy iluzję przyszłości opartą o chęć uniesienia się w powietrze. W związku z tym w chwilach niestrzeżonych nasza przeszłość może nam spaść na głowę. Nic nie przemija całkowicie.” 
“Śpij!” Annelies Verbeke 

foto: Książkowe Klimaty


Pierre J. Mejlak to maltański pisarz, dziennikarz, korespondent BBC, autor programów radiowych poświęconych historii rocka. Mejlak pisze również książki dla dzieci, powieści (m.in. Południowy wiatr) oraz opowiadania. Książka „Co pozwala powiedzieć noc” została uhonorowana Literacką Nagrodą Unii Europejskiej. 

Republika Malty, państwo-miasto, obejmująca cały archipelag Wysp Maltańskich większości czytelników kojarzy się zapewne z beztroskimi wakacjami. Piękne, piaszczyste plaże, lazur morza, ciepłe zatoki, Błękitna Grota oraz Błękitna Laguna wraz z innymi naturalnymi atrakcjami wprawiają w błogi nastrój, nakazują porzucić szybkie tempo miejskiego, kontynentalnego życia i oddać się niczym nieskrępowanemu lenistwu. Czy w tak pięknych okolicznościach przyrody, w otoczeniu megalitycznych świątyń, pałaców, kościołów, parków atrakcji może powstawać literatura zdolna poruszyć najczulsze struny, wprawiająca w niepokój i zdumienie zrelaksowanych turystów? Zbiór opowiadań „Co pozwala powiedzieć noc” Pierre'a Mejlaka udowadnia, że tak. 

Mejlak nie tworzy skomplikowanych, piętrowych intryg, operuje prostym językiem. Osadzone w codzienności, miejscami zabawne, urocze historie chwytają za serce, często dotyczą bowiem sytuacji granicznych takich jak śmierć, zdrada, rozstanie, bolesne rozczarowanie czy tragiczny wypadek. W niektórych tekstach o sile opowieści stanowią z pozoru banalne przedmioty codziennego użytku, raz jest to kolczyk, innym razem deska do prasowania, kiedy indziej zaś butelka likieru, które zaklęte słowami autora tworzą artefakty przewodzące emocje postaci. Bohaterowie opowiadań stają w obliczu trudnych decyzji, ich życiowe drogi, związki, w które się wikłają, konsekwencje wydarzeń z przeszłości i sposób, w jaki autor ukazuje te rozterki dowodzi, że Pierre Mejlak jest doskonałym obserwatorem otoczenia, empatycznym, potrafi wczuć się zarówno w rolę mężczyzny, jak i kobiety. Pisarz często mruga okiem w kierunku czytelnika, stosuje zdumiewające zwroty akcji, które niekiedy diametralnie zmieniają postrzeganie opisywanej historii. 

Bohaterowie Mejlaka zdradzają, rozstają się, popełniają zbrodnie, konfabulują, często nie mają zahamowań, ale cierpią, są samotni, rozdarci wewnętrznie. Autor stawia w swoim zbiorze opowiadań ważne pytania o granice moralności, o to czy naprawdę jesteśmy w stanie poznać drugiego człowieka, nawet mimo wielu lat wspólnego pożycia, o naturę człowieczeństwa. Trzynaście bardzo różnorodnych tekstów opatrzonych jest prologiem i zakończonych epilogiem. Słowa Mejlaka wywołują uśmiech, wzruszenie, często ściskają w gardle. Jeśli szukacie opowiadań z jednej strony lekkich jak muśnięcie skrzydeł motyla, a z drugiej historii z odpowiednią dawką goryczy to, „Co pozwala powiedzieć noc” będzie idealnym pomysłem na weekendową lekturę. 

foto: archiwum własne


Opowiadania Pierre'a Mejlaka to kolejna odsłona Serii z winnicą. Tym razem do książki przyporządkowany jest biały kolor wina. Podczas lektury smakowałam wino musujące, ale nie lekkie i przyjemne Prosecco, tylko orzeźwiającą, a jednocześnie pozostawiającą odrobinę gorzkości w finiszu, otrzymywaną metodą tradycyjną, hiszpańską Cavę. Możecie spróbować nieortodoksyjnej, choć nadal katalońskiej wersji tego wina musującego, gdzie do podstawowych szczepów, czyli Macabeo, Xarel-lo, Parellada dodano Chardonnay oraz odrobinę Temparnillo od producenta Jaume Serra (za ok. 30 zł) albo pochodzącej z bodegi Lardon de Lunas Bisilli, która składa się w 80% ze szczepu Macabeo, a dla podkręcenia smaku dodano 20% Chardonnay (cena to ok. 42 zł). Dodatkową zachętą może być fakt, że linia Bisila wspiera charytatywnie projekt edukacyjny w Afryce (konkretnie Bisila Bokoko African Literacy Project). Pamiętajcie, że Cavę pijemy schłodzoną do temperatury 6˚C (6-10˚C). Jeśli jednak wina musujące to nie wasza bajka spróbujcie koniecznie, równie egzotycznego, co maltańska literatura, wina ze szczepu Hondarrabi Zuri, z którego w Kraju Basków powstaje znakomita Txakolina (w bodedze Katxiña). Wino niezwykle orzeźwiające, niemal czujemy powiew morskiej bryzy na twarzy, posiada mocny owocowy aromat, ale znajdziemy w nim również elegancką mineralność i wspaniały słony posmak. Idealnie łączy się z grillowaną rybą. Do „Co pozwala powiedzieć noc” pasuje także białe wino ze szczepu Malvasía Volcánica, wytwarzane w licznych winnicach na Lanzarote, o charakterystyce zbliżonej do Txakoliny oraz chorwacka Žlahtina, wytrawne białe wino otrzymywane z lokalnej odmiany winorośli, rosnącej na wyspie Krk. Znajdziemy w nim, podobnie jak w opowiadaniach Mejlaka cierpki, gorzki, nieco ziołowy finisz. Dla wymienionych spokojnych win białych odpowiednia temperatura serwowania to 10-13˚C.

Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Książkowe Klimaty. 

„Co pozwala powiedzieć noc” Pierre J. Mejlak 
tłumaczenie: Krzysztof Szczurek 
tytuł oryginału: Dak li l-Lejl Iħallik Tgħid 
data wydania: 3 kwietnia 2018 
ISBN: 9788365595782 
liczba stron: 196

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz