niedziela, 1 listopada 2015

“W poszukiwaniu istoty czasu” Ruth Ozeki

"Wszystko we wszechświecie nieustannie się zmienia i nic nie pozostaje takie samo, a jeśli mamy się obudzić i prawdziwie przeżyć nasze życie, to musimy zrozumieć, jak szybko ucieka czas." 
"W poszukiwaniu istoty czasu" Ruth Ozeki 

foto: archiwum własne
Książka Ruth Ozeki „W poszukiwaniu istoty czasu” to piękna opowieść osadzona na pograniczu jawy i snu, w której życie autorki przeplata się z losami wykreowanych przez nią bohaterów. Spoiwem łączącym poszczególne wątki jest płynący nieubłaganie czas.

Ruth podczas spaceru po plaży znajduje wyrzuconą przez morze foliową torebkę, a w niej listy napisane po francusku i japońsku, stary zegarek i dziennik Naoko Yasutani oprawiony w okładkę powieści „W poszukiwaniu straconego czasu” Marcela Prousta. Dzięki lekturze pamiętnika poznajemy trudne losy japońskiej szesnastolatki prześladowanej i upokarzanej przez szkolnych kolegów. Skala tego okrucieństwa jest przerażająca. Co ciekawe, z listów wyłania się z kolei historia Harukiego Yasutaniego, wuja ojca Naoko, który doświadczył równie dotkliwych prześladowań odbywając służbę wojskową. Nao przedstawia ponadto w pamiętniku losy swej prababki, buddyjskiej mniszki, Jiko.

W magiczny sposób losy Ruth, Naoko, Jiko oraz Harukiego (ojca Nao, a także wuja jej ojca – pilota kamikadze) splatają się na kartach książki mimo dzielących ich lat (czasy pisania zarówno listów, jak i dziennika, i czas ich czytania są różne, mimo to Ruth może komunikować się z Jiko i Harukim). Jest to piękna opowieść o tym, że nigdy nie należy tracić nadziei, nawet gdy życie nieustannie rzuca nam kłody pod nogi. Warto mieć swoje swoje ideały, pielęgnować je i wierzyć w nie do końca, tak jak robił to Haruki – pilot i Haruki – ojciec Nao.

Ruth Ozeki opisuje ponadto niektóre buddyjskie rytuały (sama jest kapłanką zen), a w fabułę wplata ciekawe teorie z zakresu mechaniki kwantowej, które następnie opisuje szerzej w dodatkach znajdujących się na końcu książki. Powieść czyta się dosyć szybko, mimo iż akcja rozwija się nieśpiesznie, a autorka ujawnia pewne fakty z życia bohaterów stopniowo. Historia Naoko opisana w dzienniku wyciska łzy z oczu. Czy Ruth uda się uratować dziewczynę? 

Jest to bardzo dobra książka, choć związków z twórczością Murakamiego sugerowanych w opisie okładkowym nie sposób się dopatrzyć. Polecam.

Warto zerknąć na stronę internetową autorki, jest tam bardzo ciekawe video promujące powieść oraz informacje o pozostałych książkach jej pióra - www.ruthozeki.com.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz