środa, 23 listopada 2016

„O dziewczynce, która połknęła chmurę tak wielką jak Wieża Eiffla” Romain Puértolas

„Dowiedziała się, że w życiu wystarczy otoczyć się odpowiednimi osobami, żeby spełnić swoje marzenia. Że nic nie jest niemożliwe, jeśli czegoś pragnie się ponad wszystko i jeżeli los postawi na naszej drodze właściwą osobę.” 
„O dziewczynce, która połknęła chmurę tak wielką jak Wieża Eiffla” 
Romain Puértolas 


foto: Wydawnictwo Sonia Draga


„O dziewczynce, która połknęła chmurę tak wielką jak Wieża Eiffla” to druga powieść francuskiego autora, Romaina Puértolasa. Pisarz ten jest postacią nietuzinkową, w swoim życiu parał się wieloma ciekawymi zajęciami – był didżejem, kompozytorem, autorem tekstów i wykonawcą piosenek, nauczycielem języków obcych, magikiem, tłumaczem. Sławę i rozgłos przyniosła mu debiutancka książka – „Niezwykła podróż fakira, który utknął w szafie Ikea”. 

Romain Puértolas, poza upodobaniem do długich i dziwacznych tytułów, ma niewątpliwy talent do konstruowania frapujących, a często wręcz absurdalnych fabuł. W omawianej powieści listonoszka, Providence Dupois, pragnie dostać się do szpitala w Maroku, gdzie przebywa jej chora na mukowiscydozę, adoptowana córka – Zahera. Pech chciał, że tego samego dnia, w którym ma odbyć się lot kobiety ze snu budzi się, wyrzucając pył i kłęby dymu w powietrze, islandzki wulkan uniemożliwiając tym samym komunikację lotniczą w Europie. Dla Providence, kochającej córeczkę ponad życie, nie stanowi to jednak większej przeszkody. Po krótkim szkoleniu w klasztorze tybetańskich mnichów w Wersalu kobieta po prostu unosi się w powietrze i pędzi na ratunek Zaherze. Jakie trudności czekają ją po drodze? Jak potoczy się lot bohaterki, czy wyląduje szczęśliwie i dotrze na czas z lekarstwem do córki? Tego oczywiście nie zdradzę, czytelnik musi sam zaleźć odpowiedź na powyższe pytania. 

„O dziewczynce, która połknęła chmurę…” to opowieść o niezwykłej miłości, sile przyjaźni, poświęceniu, o wierze w niemożliwe, napisana ku pokrzepieniu serc. Autor w ciekawy sposób opisuje zmagania małej pacjentki ze straszną chorobą. Pomimo podejmowania trudnego tematu Romain Puértolas stara się przedstawić losy Zahery okraszając je licznymi żartami, odrobiną magii, niezwykłymi zdarzeniami, takimi jak lot Providence, jej spotkania z głowami zachodnich państw i Prezydentem USA, lądowanie na pustyni, czy prośba skierowana do znajomego kontrolera lotów o umożliwienie startu w przestworza. 

Myli się ten, kto sądzi, że druga powieść francuskiego pisarza jest równie głupiutka i naiwna, jak jego debiut. Wyjaśnienie wszystkich perypetii Providence jest prozaiczne, ale oczywiście nie mogę go zdradzić, ponownie odsyłam zainteresowanych czytelników do książki. Tutaj nie chodzi wyłącznie o rozrywkę, zasygnalizowana jest walka z bardzo ciężką chorobą. Autor pokazuje też, że często trzeba wiele poświęcić, żeby uratować ukochaną osobę, wyrwać ją ze szponów śmierci. W dobie mrocznych historii o ludzkiej znieczulicy, ksenofobii, nienawiści „O dziewczynce, która połknęła chmurę…” jest promyczkiem nadziei, przywraca wiarę w ludzką dobroć i bezinteresowność. 

Romain Puértolas, jako motto swojej opowieści przytoczył słowa Borisa Viana, pochodzące ze znakomitej książki „Piana dni”: „Historia ta jest całkowicie prawdziwa, bo sam ją wymyśliłem od początku do końca.” Jest to wskazówka jak należy traktować perypetie Providence. W powieści czytelnik odnajdzie wiele popkulturowych odwołań, chociażby do piosenek U2, serialu „Columbo”, filmu „Indiana Jones” czy „Piraci z Karaibów”. Wspomnienie francuskiego ogrodnika André Le Nôtre’a spowodowało zaś, że zakochałam się w tej książce bez pamięci (kto śledzi moje pisarskie zmagania i czytał toporne opowiadania mojego autorstwa wie, o co chodzi). Polecam, naturalnie bardzo subiektywnie. 

„O dziewczynce, która połknęła chmurę tak wielką jak Wieża Eiffla” Romain Puértolas 
tłumaczenie: Agnieszka Rasińska- Bóbr 
tytuł oryginału: La Petite fille qui avait avalé un nuage grand comme la Tour Eiffel.
data wydania: 9 listopada 2016 
ISBN: 9788379998098 
liczba stron: 227

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz