Lista z dawnych, dawnych czasów kiedy całą ziemię pokrywały jeszcze pachnące lasy deszczowe pomiędzy którymi przechadzały się ogromne dinozaury :D Żartuję sobie...jakoś tak przyszło mi do głowy odgrzebać co nie co, wszystkie książki niezmiennie polecam, na aktualizację na razie nie mam czasu... wtedy jeszcze nie myślałam, że kiedyś będę opisywać książki na własnym blogu :)
Majgull Axelsson
„Kwietniowa czarownica”
„Droga do piekła”
„Ta,którą nigdy nie byłam”
"Pępowina"
"Lód woda, woda i lód"
Znakomita szwedzka pisarka, która potrafi jak nikt inny w swoich powieściach uchwycić mroczne emocje, złe uczynki i wszelkie nieszczęścia spadające na człowieka,a zwłaszcza kobiety.
Maurice Druon
„Król z żelaza”
„Zamordowana królowa”
„Trucizna królewska”
„Prawo mężczyzn”
„Wilczyca z Francji”
„Lew i lilie”
„Kiedy król gubi kraj”
„Żądza życia”
Pierwsze siedem książek z tej listy to nieco podkoloryzowana wersja historii Francji od finału procesu templariuszy po pierwsze lata wojny stuletniej, nosi nazwę Królowie Przeklęci, ostatnia wymieniona pozycja to wspomnienia kurtyzany- hrabiny Sanziazni, której uroda i fortuna dawno już zgasły.
Kiran Desai
„Zadyma w dzikim sadzie”
„Brzemię rzeczy utraconych”
Indyjska pisarka, najmłodsza jak dotąd laureatka nagrody Booker’a (teraz ten tytuł należy do Eleanor Catton), którą otrzymała za drugą z wymienionych wyżej powieści.
Santiago Roncagliolo
„Czerwony kwiecień”
„Wstyd”
Młody peruwiański pisarz, nieustannie porównywany do wczesnego Llosy, z czym się niestety zgodzić nie mogę, ale czytadło samo w sobie niezłe.
Javier Marias
„Serce tak białe”
Obecnie nie do zdobycia w księgarni,książka która wywarła na mnie ogromne wrażenie, przeczytałam ją chyba na początku liceum i teraz kiedy chcę do niej wrócić nigdzie nie mogę jej dostać. Update: dostałam, znowu przeczytałam, niezmiennie mnie zachwyca :) Niedawno wydano w PL "Zakochania" tego autora.
Jorge Molist
„Zamaskowana królowa”
Czytadło stylizowane na powieść historyczną.
Eduardo Mendoza
„Przygoda fryzjera damskiego”
„Sekret hiszpańskiej pensjonarki”
„Oliwkowy labirynt”
„Maurico,czyli wybory”
Pierwsze trzy książki to ironiczno-groteskowy opis perypetii pewnego nie do końca normalnego detektywa- amatora.Ostatnia to już całkiem poważna próba spojrzenia na Barcelonę po okresie rządów gen. Franco. Update: Od tamtej pory wydał mnóstwo książek -10 ?, absolutnie wszystkie są godne polecenia.
Ildefonso Falcones
„Katedra w Barcelonie”
Z zawodu adwokat, ale postanowił na chwilę zostać pisarzem i to z całkiem niezłym skutkiem, pisanie tej powieści zajęło mu ponad pięć lat, zadbał o to by ze szczegółami opisać Średniowiecze,książka przez trzynaście miesięcy nie schodziła z pierwszego miejsca listy bestsellerów. Update: Wydano w PL jeszcze "Rękę Fatimy", wypatrzyłam ją w Madrycie, poprzedzała polskie wydanie o pół roku, tym razem nie poświęcił jej jednak tylu lat pracy, ale wciąż czyta się nieźle...
Woody Allen
„Obrona szaleństwa”
Lubię ten zbiór opowiadań, nieraz towarzyszył mi w podróży do pracy, to specyficzne poczucie humoru powodowało u mnie wybuchy niekontrolowanego śmiechu z którymi musieli sobie radzić współpasażerowie. Update: Warta przeczytania jest " Czysta anarchia" także zarówno :) Nie mogę się zdecydować za co najbardziej lubię Allena- za filmy, muzykę czy za książki. Na pewno nie za aktorstwo :/
Eric Emmanuel Schmitt
„Oskar i Pani Róża”
„Tektonika uczuć”
To pierwsze to studium życia i śmierci,druga to studium związku pomiędzy kobietą a mężczyzną. I tak jak budowniczym Wieży Babel poplątano nam języki, co sprawia że pomimo nieustannej rozmowy nie udaje nam się porozumieć, to mi przypomina pewien wiersz Szymborskiej…Update: Od tego czasu wydał w PL 12-13 ? książek, czytałam wszystkie uwielbiam go, ostatnio za "Małżeństwo we troje" i "Tajemnicę Pani Ming".
Manuel Vincent
„Chorzy na miłość”
Rzecz o tym że miłość prowadzi do agresji, agresja do obłędu, obłęd do miłości, taki zamknięty cykl, opowieść o wynaturzonej, zniewalającej, złej namiętności.
Jose Carlos Somoza
„Jaskinia filozofów”
„Klara i półmrok”
„Trzynasta dama”
„Namalowane okno”
„Listy od zabójcy bez znaczenia”
„Szkatułka z kości słoniowej”
„Zygzak”
„Szczegół.Trzy krótkie powieści.”
Mój ulubiony pisarz i moja nieustająca fascynacja. Jaskinia filozofów to najlepsza książka jaką kiedykolwiek czytałam,ma tyle warstw i poziomów i kryje w sobie tyle tajemnic, że nawet wielokrotnie czytana ciągle mnie czymś zaskakuje. Update: Wydano jeszcze "Przynętę" i "Klucz do otchłani" i jakoś tak zrobiło się o nim cicho. Smutne to. Update2: W tym roku wydano “Tetrameron”.
Carlos Ruiz Zafon
„Cień wiatru”
„Gra anioła”
Trochę tajemnicza, trochę detektywistyczna, trochę przygodowa, trochę historyczna, trochę o miłości do literatury i o akcie tworzenia powieści, trochę o zapominaniu- taki miszmasz. I raczej młodzieżowo, zwłaszcza te ostatnio wydawane - "Marina" i późniejsze...
Michel Faber
„Szkarłatny płatek i biały”
„Jabłko”
Stylizowana na XIX wieczną powieść opowieść o angielskiej prostytutce Sugar cierpiącej na rzadką chorobę skóry, wyalienowanej,a jednocześnie pożądanej, ponadprzeciętnie jak na tamte czasy inteligentnej.Czytelnikom tak spodobały się jej losy iż Faber zmuszony był wydać dodatek Jabłka żeby wyjaśnić co się z nią stało.
O innej jego książce “Pod skórą” pisałam na blogu.
Matthew Pearl
„Klub Dantego”
„Cień Poego”
Historycznie- detektywistyczne, loże masońskie itp., w cieniu wielkich twórców literatury. Nie przepadam.
Azar Nafisi
„Czytając Lolitę w Teheranie”
Trochę się rozczarowałam, myślałam że to będzie coś oryginalnego, o ile sama opowieść o życiu kobiet w cieniu islamskich praw jest ciekawa, to interpretacja wielkich dzieł literatury pozostawia wiele do życzenia.
Andrzej Zaniewski
„Cień szczurołapa”
Dziwadło. Nawet nie wiem czemu przeczytałam tą książkę, chyba tylko dlatego że spodobało mi się takie zdanie w niej zawarte:
[...]"Nie idę na ślepo, byle przed siebie, byle dalej...Idę, bo przewiduję, bo myślę, bo czuję, bo pragnę tej wędrówki i możliwości wybierania dróg."[...]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz